Syn Ingramów ginie w wypadku samochodowym. Jego matka, Rae, jest w stanie śpiączki. Kobieta odzyskuje przytomność, ale nie może otrząsnąć się po tragedii, czuje się odpowiedzialna za śmierć dziecka. John postanawia zabrać żonę w rejs jachtem. Ma nadzieję, że daleka podróż morska ukoi jej cierpienia, przywróci równowagę psychiczną i spokój. Na pełnym morzu oboje powoli zapominają o tragedii. Pewnego dnia ratują rozbitka, który okazuje się psychopatą.