Matylda i Michał spędzają leniwy miodowy miesiąc w pałacu. Rubin obiecuje im podróż poślubną dopiero po zbiorach, a sam zamierza zabrać się razem z nimi. Izabella widzi, że Matylda nie jest szczęśliwa i domyśla się, że tęskni za Bodenem. Tymczasem Robert pogrąża się w marazmie. Adam zastaje go w bardzo kiepskim stanie, bez Maciusia i Felicji, i próbuje postawić go do pionu. Tymczasem Wicher oraz Zbych trafiają na targu na pośredników emigracyjnych. Wydaje się, że Wicher jest coraz bardziej skłonny posłuchać rad kompana i wyjechać z Brzeziny do Ameryki. Na razie chce, żeby Ada pojechała razem z nim, na to jednak potrzebuje uzbierać sporo pieniędzy.