Drużyna sandomierskich policjantów staje przed niebezpieczeństwem rozpadu. Morusowi udało się postawić na swoim: Możejko myśli o długim urlopie, Gibalski i Marczak chcą przejść do pracy w agencji ochrony, a Nocul przeżywa psychiczne załamanie. Nieustająca fascynacja policyjną pracą i detektywistyczna pasja jednak zwyciężają. Nocul wraz z Dziubakiem zamiast wcześniejszej emerytury decydują się objąć niewielki posterunek w małym miasteczku w okolicach Sandomierza. Wkrótce w miejscowym pałacu dochodzi do tajemniczej zbrodni.